Każdemu z nas przyśnił się kiedyś koszmar. Niejednokrotnie prowadzą one do niewyspania, budzenia się w środku nocy, a także niepokoju. Czym właściwie są koszmary nocne? Słownikowa definicja podaje, iż klasyfikuje się je jako nieprzyjemne, traumatyczne często powtarzające się marzenia senne. Występują one w fazie REM, często przerywają sen, przerażają, treść ich traktuje o wydarzenia zagrażające życiu, a także utracie najważniejszych jego aspektów, jak: bezpieczeństwa, bliskiej osoby, a także własnej integralności. Zjawisko to jest częstym wynikiem reakcji na silny stres, traumatyczne przeżycie, a także konflikty wewnętrzne. Występuje również w wyniku spożycia przed zaśnięciem ciężkostrawnej potrawy, odstawienia alkoholu, czy leków nasennych. Jak zatem radzić sobie z destrukcyjnymi snami? Słuchanie relaksacyjnej muzyki, według psychologów jest dobrym sposobem na koszmary senne, polecają również długą lekturę, nużącej książki - o spokojnej fabule, najlepiej obyczajowej. Warto unikać alkoholu, a także nikotyny przed snem, substancje te wzmagają pojawianie się nieprzyjemnych snów. Przygotowując się do snu, warto wcześniej zadbać o długą kąpiel w ciepłej wodzie, najlepiej wspomóc ją uspokajającymi olejkami eterycznymi, a także świecami. Nieoceniony, pozytywny wpływ na walkę z koszmarami sennymi, okazuje się wypicie szklanki ciepłego mleka, tuż przed położeniem się. Pomocne są także, herbatki uspokajające, jak melisa. W psychologii nurt zajmujący się koszmarami sennymi, zwany jest poznawczo – behawioralnym. Zakłada, że mogą one być powodem unikania w życiu myślenia o poważnych problemach, przeżytych traumach. W sytuacji takiej psychologowie polecają konfrontację ze swymi obawami, a więc samoekspozycją. Polecane jest regularne zapisywanie swoich snów, wyciągnięcie głównej ich myśli, kolejno zmierzenie się z problemem w życiu codziennymi, który wyłuskamy zostanie podczas zapisywania koszmarów sennych. Jak wiadomo spokojnemu snu, a co za tym idzie braku koszmarów sennych sprzyja dobrze dobrany materac, który jest gwarancją naszego zdrowego odpoczynku. Warto zatem zastanowić się czy produkt na jakim śpimy jest odpowiedni dla nas, a także czy jego żywotność nie dobiegła końca.