Brak produktów w koszyku
Odpowiedzialne za te zmiany są hormony, a także ich przekształcenia, które wraz z dorastaniem ulegają przemianom. Jednak nie tylko one wpływają na opóźnienie się pory spania, ma na to również wpływ szereg czynników zewnętrznych. Wśród nich należy wymienić:
Według opinii neurologów, a w tym jednego z najbardziej cenionych – Rusella Fostera, rozwiązaniem problemu niewyspania wśród nastolatków, powinno być przesunięcie godzin lekcyjnych. Na poparcie swojej tezy Foster przytacza badania innej ekspertki – Mary Carskadon z Uniwerystetu w Providence, które dowodzą, że nastolatki potrzebują dziewięciu (a nie jak dotąd sądzono ośmiu) godzin snu, aby móc w ciągu dnia w pełni skupić się na lekcjach. Tymczasem śpią zaledwie 5 godzin, jak wynika z doświadczeń naukowców i zdarza się, że zamiast uczestniczyć w zajęciach, ucinają sobie na nich drzemki.
Pomijając oczywisty, destrukcyjny wpływ niewyspania, jak rozdrażnienie, zestresowanie nastolatka, dochodzą do tego zaburzenia metaboliczne. Według badań, nastolatkowi, który sypia od 4 do 6 godzin na dobę, drastycznie spada poziom insuliny, co staje się powodem cukrzycy.
Psychologowie zwracają dużą uwagę, na duży wzrost depresji u nastolatków, która często jest powodem samookaleczeń, a także samobójstw. Jednocześnie sygnalizują oni, że zwalczanie, a także zapobieganie temu stanowi psychicznemu, powinno zacząć się od odpowiedniej ilości godzin snu. Ponadto niewyspanie u nastolatków, wzmaga u nich otyłość, która prowadzi do wielu bardzo groźnych chorób. Według lekarzy mała ilość snu u młodocianych, zwiększa ryzyko nadwagi aż o 80%. Lekarze zajmujący się powikłaniami braku odpowiedniej ilości snu u młodzieży, uważają, że nastolatki powinni spać o godzinę, a nawet dwie dłużej, niż osoby dorosłe.